Przepraszam za przerwę. Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak dużo
czasu minęło od ostatniego wpisu! Po powrocie do Polski wpadłam w wir
podpisywania, pisania i załatwiania.
Blog nie umarł i
niedługo pojawią się wpisy, które będą podsumowaniem mojego wyjazdu.
Jeśli wszystko dobrze pójdzie nawiąże również współpracę z portalem "UAp kulturę" na który serdecznie zapraszam.
Ps. Ostatnio po przeczytaniu książki Kapuścińskiego zdałam sobie sprawę, że nie zawsze trzeba pisać w trakcie wydarzeń. Czasami wspomnienie musi się uleżeć, okopać doświadczeniami i dopiero wtedy jest wartościowe. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)