czwartek, 7 lutego 2013

Kilka informacji

Przepraszam za przerwę. Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak dużo czasu minęło od ostatniego wpisu! Po powrocie do Polski wpadłam w wir podpisywania, pisania i załatwiania.

Blog nie umarł i niedługo pojawią się wpisy, które będą podsumowaniem mojego wyjazdu. Jeśli wszystko dobrze pójdzie nawiąże również współpracę z portalem "UAp kulturę" na który serdecznie zapraszam.

Ps. Ostatnio po przeczytaniu książki Kapuścińskiego zdałam sobie sprawę, że nie zawsze trzeba pisać w trakcie wydarzeń. Czasami wspomnienie musi się uleżeć, okopać doświadczeniami i dopiero wtedy jest wartościowe. Zobaczymy co z tego wyjdzie.


1 komentarze:

Anonimowy pisze...

byłem w Lwowie pełno oszustów policja to pokazuje legitymacje po pracy i chce ciebie okraść jeśli nie znasz języka i jesteś sam tak będzie na cmentarzu Łyczakowskim rozbite pomniki polaków i wstawione pisane cyrylicą zabytki polskie niszczone ale co 7 % Ukraińców może zrobić aby 7% miasto stało się ukraińskim byłem w Chersoń tam wszyscy mówią po rosyjsku w doniecku też w odessie również i tam banderę uważają za zbrodniarza jak i upa których Ukraina gloryfikuje nie znając tego co robili zwyrodnialcy jako bohaterowie to Ukraina

Prześlij komentarz

 
;